Modlitwa do Matki Boskiej Skępskiej
Jerzy Pietrkiewicz
Z jeziora na jezioro,
z kępy na kępę,
pogańskie Skępe,
aleś ochrzciła je uśmiechem,
Panno pochylona nad grzechem
Na obraz i podobieństwa,
czekającego dziewczęcia,
wywiodło Cię doczesne dłuto,
iżby nawet z drewnianego poczęcia
wióry cudu padały w pokutę.
Aniele Stróżu mój –
którego nie znam z twarzy ni z imienia.
Ty zawsze przy mnie stój
na urwistą odległość sumienia.